- Prokuratura Rejonowa dla Krakowa-Krowodrzy skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska. Prokuratura oskarżyła studenta, że od lutego do sierpnia 2010 roku oszukał 2 tys. 302 osoby z całej Polski na kwotę 18 tys. 600 zł. Mechanizm przestępstwa polegał na tym, że Krzysztof W. oferował za pośrednictwem internetu możliwość pracy chałupniczej, związanej m.in. z oprawą książek, składaniem długopisów, sklejaniem kopert. Podawał przy tym fikcyjne dane rzekomej firmy, a podjęcie współpracy uzależniał od wpłacenia przez każdą osobę 8 zł na jego konto. W rzeczywistości, jak ustaliła prokuratura, nie prowadził on żadnej działalności gospodarczej i nie zamierzał z osobami wpłacającymi pieniądze podejmować żadnej współpracy. Prokuratura dowiedziała się o sprawie od jednego z banków, zaniepokojonego ilością wpłat po 8 zł, które mogły budzić podejrzenia co do legalności operacji. W śledztwie Krzysztof W. przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że pieniądze, które wpłynęły na jego konto wydał na swoje potrzeby. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat. Jak okazało się w toku śledztwa, student już wcześniej został skazany na karę w zawieszeniu za wyłudzenie kredytu bankowego. Wybaczyłbyś przestępcy swoją krzywdę? Porozmawiaj o tym na forum!