Przyłapany na kradzieży chłopak wyrwał się ochronie sklepu; użył gazu łzawiącego. Uciekł na parking i odjechał samochodem. W tym czasie na miejscu pojawili się policjanci i ruszyli za nim w pościg. Padły strzały ostrzegawcze, ale 18-latek je zignorował. W czasie ucieczki próbował też wjechać w funkcjonariuszy. Jego samochód udało się zatrzymać dopiero po przebiciu opony strzałem z pistoletu. Przestępca próbował jeszcze uciekać pieszo, ale po kilkunastominutowej obławie został zatrzymany. Teraz odpowie za kradzież i czynną napaść na policjantów. (edbie) Maciej Grzyb