Cała akcja to reakcja na potężne zanieczyszczenie powietrza w okresie jesienno-zimowym w Andrychowie i okolicach. W tym właśnie czasie mieszkańcy oddychają najgorszej jakości powietrzem. Nic dziwnego. Czarne kłęby dymu unoszą się nad miastami i wsiami. Często mieszkańcy spalają w piecach "co popadnie". Tłumaczą, że nie stać ich na porządny opał. - Tona porządnego węgla kosztuje już ponad 700 zł, a to wystarczy ledwo na miesiąc. Kogo na to stać? Z czego tu płacić, jak wszystko drożeje, a zarabia się tyle samo - mówi pan Witold z Zagórnika. Podobne zdanie ma wielu innych mieszkańców. Skarżą się na sąsiadów Są jednak i tacy, którzy skarżą się, że "sąsiad strasznie kopci, bo pewnie spala w piecu jakieś odpady". Ludzie przekazują swoje zgłoszenia do straży miejskiej. Strażnicy postanowili przyjrzeć się sprawie. Ostatnio dostali od burmistrza Andrychowa, Tomasza Żaka upoważnienie do przeprowadzania kontroli na prywatnych posesjach pod kątem przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska przez mieszkańców. Kontrole, jak informuje straż miejska, mają mieć "wzmożony charakter". Wzmożony charakter kontroli - Należy spodziewać się kontroli umów na wywóz nieczystości stałych i ciekłych oraz rachunków dokumentujących korzystanie z umów. Przedmiotem kontroli może być również zawartość pieca. Tutaj należy zaznaczyć, iż właścicielowi nieruchomości, który będzie utrudniał lub uniemożliwiał przeprowadzenie kontroli w zakresie ochrony środowiska, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 - informują w Straży Miejskiej w Andrychowie. Strażnicy przypominają, że na terenie gminy Andrychów obowiązuje zakaz spalania w piecach i na wolnym powietrzu plastiku, folii, mebli, wszelkiego rodzaju opakowań, obuwia, odzieży, czasopism. Wynika to z uchwały rady miejskiej w 2006 roku. Mieszkańcy mogą liczyć na dotacje Dodajmy, że gmina Andrychów jest jedną z nielicznych, która od tego roku ponownie dofinansowuje zainteresowanym mieszkańcom wymianę starych kotłów c.o. na bardziej proekologiczne. Można dostać do 2 tys. zł dotacji z kasy miasta na ten cel. Pierwsze efekty tego programu będą widoczne prawdopodobnie za kilka miesięcy, gdyż dopiero niedawno zakończono nabór wniosków, a dotacje można dostać jedynie na te inwestycje, które nie zostały jeszcze wykonane. GM Czytaj więcej: Czarny scenariusz dla huty Teraz kluby, program później Ubywa gazowych