- Kontakt z nią może skutkować rozległymi poparzeniami skóry - mówi starszy brygadier Paweł Motyka z nowosądeckiej straży pożarnej. W razie potrzeby strażacy pomagają w usuwaniu rośliny, ale trudno ją całkowicie wyeliminować, bo szybko się rozsiewa. Barszcz Sosnowskiego pochodzi z rejonu Kaukazu. W czasach PRL, w krajach bloku wschodniego był uprawiany na paszę dla zwierząt.