- Sądeckiej Straży Pożarnej skończył się atest na przewóz wody pitnej, a nie ma pieniędzy, aby wykupić nowy - tłumaczy kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu Ryszard Wąsowicz. Jak dodaje, teraz trwa wybór ofert firm, które będą mogły ją dowozić do gospodarstw, ale już odpłatnie. Prawdopodobnie jej dostarczaniem zajmą się także Sądeckie Wodociągi, które mają cysternę o pojemności sześciu tysięcy litrów. Problem braku wody w regionie sądeckim to efekt wielomiesięcznej suszy. Spowodowała ona znacznie obniżenie poziomu wód gruntowych. Problem dotyczy głównie gospodarstw korzystających z przydomowych studni czy zbiorowych ujęć wody.