Do rywalizacji na stadionie w Maszkienicach, której przyglądały się tłumy mieszkańców, przystąpiły niemal wszystkie jednostki z gminy. Mogły wystawić nie tylko reprezentacje seniorów, ale także zespoły młodzieżowe zarówno żeńskie jak i męskie. Większość skorzystała z tej możliwości, jedynie OSP w Jaworsku nie miała żadnej reprezentacji. Mimo niedawnego zakupu nowego samochodu nie dojechała, bo przed zawodami dopadł ją pech w postaci awarii motopompy. Po raz pierwszy w tym roku drużyny młodzieżowe rozgrywały zawody według nowych zasad. Część bojowa rywalizacji odbywała się z wykorzystaniem atestowanego sprzętu, który zakupiono specjalnie na tę okoliczność. Młodzi strażacy nie musieli posługiwać się motopompą ani podawać strumienia wody pompowanego z przygotowanego basenu. Wystarczyło pokonać kilka przeszkód, a potem trafić strumieniem wody z sikawki do celu. - Nowe zasady wprowadzono ze względów bezpieczeństwa. - W przeszłości zdarzało się, że pod wpływem ciśnienia niedokładnie połączone węże rozrywały się, a uderzenie metalową końcówką mogło powodować poważne obrażenia - tłumaczył nam Andrzej Wójtowicz, prezes Zarządu Gminnego OSP. Seniorzy musieli rywalizować według starych zasad. Wśród pań najlepiej ze sztafetą 7 x 50 m i ćwiczeniami bojowymi poradziły sobie druhny z OSP Perła, które wyprzedziły koleżanki z OSP Wola Dębińska i OSP Dębno. W rywalizacji mężczyzn wygrali strażacy z OSP Wola Dębińska, OSP Dębno i OSP Perła. gp