Szacunki małopolskiego Kuratorium Oświaty są znacznie niższe i mówią o prawie 18 proc. placówek. Według niego, do strajku przystąpiły także pojedyncze placówki, które w poniedziałek nie zgłaszały gotowości protestacyjnej. Jak zapewnia szef małopolskiej wszystkie dzieci, które przyszły do placówek w czasie strajku mają zapewnioną opiekę pedagogiczną. Według szacunków Małopolskiego Kuratorium Oświaty w regionie strajkuje około 650 placówek na ponad 3,5 tysiąca wszystkich, co daje prawie 18 proc. Najwięcej w Wadowicach i Miechowie, a najmniej w Nowym Targu i Nowym Sączu. "Szkoły nie są zamknięte - wszystkie dzieci mają zapewnioną opiekę" - zaznaczyła wicekurator Agata Szuta.