Uchwalony wczoraj plan zagospodarowania Starego Miasta wprowadza m.in. zakaz umieszczania ogródków kawiarnianych z parasolami na przebiegu Drogi Królewskiej (ul. Floriańska, Rynek Główny, Grodzka). Ogródki przy kamienicach będą musiały być odsunięte od budynków na odległość minimum 1,5 metra, aby umożliwić swobodne poruszanie się pieszych. Parasolki tak, ale bez reklam W miejscach poza Drogą Królewską parasole przy kawiarniach mogą pozostać, ale bez reklam. Jedynie na lambrekinach otaczających czasze parasoli dozwolone będą napisy dotyczące lokalu, jego znaki firmowe albo informacje na temat działalności. W ogródkach nie będzie można instalować stoisk handlowych, kłaść podestów i sztucznych wykładzin. Wprowadzone zostaną również sankcje za wymienianie zabytkowej stolarki okiennej na plastikową. Dotyczy to także bram oraz rynien: będzie obowiązywał wymóg przywrócenia tradycyjnej formy i zastosowania tradycyjnego materiału. Nie będzie można sprzedawać rajstop i rękawiczek w bramach zabytkowych kamienic. Nie będzie "chodzących reklam". Zapisy wkrótce wejdą w życie Zapisy planu dla Starego Miasta będą obowiązywać po 30 dniach od opublikowania w Dzienniku Urzędowym. W ubiegłym roku radni ustanowili na tym obszarze park kulturowy, który uzupełnia plan. Nowe przepisy wejdą w życie na początku przyszłego roku i w końcu uporządkują sprawę reklam. W obrębie Plant wprowadzony zostanie zakaz ich umieszczania, z wyjątkiem szyldów, które muszą zostać zaakceptowane przez miejskiego plastyka. Od tej reguły będą wyjątki, reklama będzie mogła zostać umieszczona na rusztowaniach remontowanej kamienicy, nie dłużej jednak niż na rok i nie może zajmować więcej niż połowę powierzchni rusztowania. Na zabytkowych elewacjach nie będzie można zawieszać banerów, chorągwi i proporczyków. Za nieprzestrzeganie tych przepisów będzie grozić grzywna. Mim też pod kontrolą Nowe przepisy będą dotyczyć mimów. Ich liczba oraz wygląd będzie musiał być zaakceptowany przez zespół ds. parku kulturowego. W ten sposób władze miasta chcą zapobiec takim sytuacjom, że na Rynku pojawia się mim w stroju krakowskim i francuskiej czapce, albo w stroju szlachcica i z szablą ułańską, bo to według miejskiego plastyka wprowadza zamęt poznawczy. Dodatkowo nie będzie także wolno instalować markiz zasłaniających detale architektoniczne czy przesłaniających osie widokowe. Zakazane będzie stosowanie kolorów w iluminacji budynków. Podziemne parkingi przepadły Pierwotnie projekt planu dla Starego Miasta nie uwzględniał podziemnych parkingów. Na pomysł ich dopisania wpadli radni poprzedniej kadencji. Na ostatniej sesji w ubiegłym roku uchwalili plan dla Starego Miasta z podziemnymi parkingami, z tego powodu plan został unieważniony przez wojewodę. Przeciwko podziemnym parkingom protestował Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków. Według niego na terenie Starego Miasta znajduje się zbyt wiele cennych reliktów pod ziemią, aby można było tam wybudować parkingi. Wcześniej nie zgodził się na to, aby podziemny parking powstał pod placem Szczepańskim. Plan bez poprawek Wczoraj radni uchwalili plan bez żadnych swoich poprawek. - Na te, które przedstawili poprzednio, czyli dotyczące m.in. podziemnych parkingów nie wyraził zgody wojewódzki konserwator zabytków - mówi Magdalena Jaśkiewicz, dyrektor Biura Planowania Urzędu Miasta. AM agnieszka.maj@dziennik.krakow.pl Czytaj więcej w dzisiejszym "Dzienniku Polskim": Skała bez nocnej opieki Kolejne zmiany w magistracie PKS dowiezie uczniów