Ustawił nawet w okolicy zakupione przez siebie kosze. Chce segregować zebrane odpady, ale przyznaje, że z wiekiem jest mu coraz trudniej i dlatego chce, aby władze gminy kupiły mu małą śmieciarkę. Czy samorząd wesprze ekologa - społecznika? Oto jest pytanie! O losach pana Stanisława będziemy informować na łamach Polski Lokalnej.