Mężczyźnie, który był wcześniej karny za podobne czyny i przebywał na warunkowym zwolnieniu z więzienia grozi teraz do 7,5 roku pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące. Sprawa ta zbulwersowała Kraków. W niedzielę wielkanocną małżeństwo z córką spacerujące wieczorem w rejonie ul. Mostowej i Trynitarskiej na Kazimierzu zwróciło uwagę mężczyźnie, który oddawał mocz na elewację kamienicy. Ten pobił rodziców i ich 22-letnią córkę. Rodzice mieli obrażenia twarzy, a dziewczyna nieprzytomna, z pęknięciem kości skroniowej, ciemieniowej i podstawy czaszki trafiła do szpitala. Choć opuściła już szpital, pozostaje pod stałą opieką lekarską. Podejrzanego o pobicie 31-latka zatrzymano na jednym z krakowskich osiedli. Mężczyzna był już wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.