Jak powiedziała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Bożena Owsiak, decyzja, co do ewentualnego postępowania w tej sprawie, zostanie podjęta w najbliższych dniach. Oba zawiadomienia są podpisane przez pięć osób, w tym troje posłów PiS: Michała Wojtkiewicza, Barbarę Marianowską i Jacka Pilcha. Ich zdaniem przy rejestracji listy kandydatów do Rady Powiatu Tarnowskiego mogło dojść do przestępstwa popełnionego przez pełnomocniczkę Komitetu Wyborczego PiS dla powiatu tarnowskiego. Jak zaznaczono w zawiadomieniu, zarejestrowała ona w Powiatowej Komisji Wyborczej w Tarnowie listy, na których pojawiły się "osoby inne niż były ustalone zgodnie z zasadami określonymi postanowieniem Zarząd Okręgu PiS". - Kilka osób zostało skreślonych z listy, bez wcześniejszego powiadomienia o tym fakcie. Odebrano im możliwość kandydowania do Rady Powiatu - powiedział we wtorek Wojtkiewicz. Dodał, że osoby te zabierały podpisy i działały w przeświadczeniu, że znajdą się na liście PiS. - Pani pełnomocnik Lucyna Malec była uprawniona do rejestrowania listy, a nie do jej jednoosobowego zmieniania - podkreślił Wojtkiewicz. Na liście kandydatów nie ma m.in. starosty tarnowskiego Mieczysława Krasa, który zarejestrował wprawdzie własny Komitet Wyborczy, ale chciał wraz ze współpracownikami startować z listy PiS. - Byłem dwukrotnie u pani pełnomocnik, która przyjęła proponowane przez mnie kandydatury. W czwartek wieczorem poinformowano mnie, że są kłopoty z podpisami, ale ta sprawa została wyjaśniona. Następnego dnia w ostatniej chwili zarejestrowała zupełnie inne listy. Gdybym dowiedział się o tym wcześniej, wystawiłbym ludzi pod szyldem własnego komitetu - powiedział Kras. - Prawdopodobnie zapłaciłem za to, że zawiązałem w Radzie Powiatu koalicję z PO - dodał Kras. Według części działaczy PiS, Kras nie znalazł się na liście, bo postawił zbyt wygórowane żądania przy konstruowaniu list. W okręgu obejmującym Wojnicz i Zakliczyn na pierwszym miejscu umieszczona została córka pełnomocniczki Marta Malec. Według części działaczy zajęła tak wysokie miejsce, bo w przeszłości odbywała staż w biurze europosła Zbigniewa Ziobry w Brukseli. Jak powiedziano w biurze poselskim Ziobry w Krakowie była ona jedną z kilkunastu osób odbywających staż, który już zakończyła. Drugie zawiadomienie złożone w prokuraturze dotyczy "współudziału" w rejestracji listy kierownika biura poselskiego posła PiS Józefa Rojka. Wojtkiewicz powiedział, że zawiadomienie prokuratury nie jest wymierzone przeciwko partii, ale przeciwko osobom, które mogły dopuścić się przestępstwa. Według posła PiS Józefa Rojka na posiedzeniu zarządu okręgowego PiS w Tarnowie, w którym uczestniczyli także posłowie składający zawiadomienie, jednomyślnie ustalono, że pełnomocnicy są odpowiedzialni nie tylko za rejestrację, ale i za konstruowanie list. PAP nie udało się skontaktować z prezesem Zarządu Okręgowego PiS w Tarnowie posłem Edwardem Czesakiem, ani z samą pełnomocniczką komitetu wyborczego PiS dla powiatu tarnowskiego.