Koszt dwuletniej promocji sięgnie około 2 mln zł. - Z budżetu płacimy tylko 25 proc. tej kwoty; reszta to dotacja Unii Europejskiej, podkreśla wicemarszałek woj. małopolskiego Leszek Zegzda. Sportsmenki będą reklamować Małopolskę nie tylko na swoich strojach, ale także mają zachęcać do odwiedzenia regionu. O tym, że są z Małopolski mają także mówić na konferencjach prasowych organizowanych przy okazji rozgrywek i zawodów.