Jak powiedział kierownik zakopiańskiej stacji meteorologicznej IMGW, Mirosław Furmanek, opad śniegu nie oznacza rychłego nadejścia zimy, a mieszkańców Podhala czeka jeszcze ocieplenie. - To tylko jesienny epizod zimowy, który zdarza się niemal każdego roku - dodał Furmanek i przypomniał, że w październiku 2009 roku w Zakopanem spadło pół metra śniegu. Przez najbliższe dwa lub trzy dni na Podhalu utrzymają się niskie temperatury. Później wróci cieplejsza, jesienna pogoda - zapowiadają synoptycy. W Bieszczadach leży od dwóch centymetrów śniegu w Ustrzykach Górnych i Cisnej do pięciu na połoninach. W sobotę rano na Połoninie Wetlińskiej były trzy stopnie mrozu - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Arkadiusz Kawalec. - Śnieg jest mokry. Powinien stopić się w ciągu dnia - powiedział Kawalec. Powyżej górnej granicy lasu dodatkowo mgła ogranicza widoczność do 50 metrów. W dolinach widać od 500 metrów do jednego kilometra. W ocenie GOPR, w całym paśmie Bieszczad są trudne warunki turystyczne. Prognoza pogody dla twojego miasta i regionu. Sprawdź! Zobacz, jak wygląda sytuacja na polskich drogach. Kliknij!