Śnieg i mróz w Tatrach. TOPR ostrzega turystów
Koniec lipca przyniósł duże ochłodzenie w Tatrach. Spadł śnieg i złapał mróz. Warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Przewodnik Tatrzańskiego Parku Narodowego odradza piesze wędrówki w niektóre regiony. - Niezbędne mogą okazać się kask i raki - przestrzega Tomasz Zając. Planując wycieczki należy zabrać ze sobą ciepłą odzież i termos z gorącą herbatą. TOPR informował, że ratownicy musieli pomóc dwóm nieprzygotowanym turystom, którzy utknęli na mrozie na szczycie Świnicy.

Po intensywnych opadach deszczu okazało się, że w Tatrach powyżej 2200 metrów n.p.m jest biało, na dodatek złapał czterostopniowy mróz.
- Warunki do uprawiania turystyki stały się bardzo trudne. Na szlakach prowadzących na Rysy na Przełęcz pod Chłopkiem możemy się spodziewać śniegu i miejscowych oblodzeń. Odradzam wyjścia w te rejony, ponieważ do poruszania się tam niezbędne mogą okazać kask i raki - radzi przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.
Zdaniem przewodnika, mróz na szczytach w lipcu to nie wyjątkowa anomalia, bo Tatry to góry o charakterze alpejskim i opadów śniegu możemy spodziewać się w każdym miesiącu, nawet latem. - Ten śnieg na najwyższych szczytach oczywiście nie pozostanie z nami do zimy, ale przez najbliższe godziny mocno, obniży odczuwalną temperaturę - dodał Zając.
Planując wycieczki w wyższe partie gór, turyści powinni mieć ze sobą ciepłą odzież, czapkę i rękawiczki, a w plecaku - termos z gorącą herbatą.
TOPR przestrzega turystów. Trudne warunki w Tatrach
TOPR informował, że w nocy ze środy na czwartek dwóch turystów chciało przejść z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Kasprowy Wierch, jednak wybrali się zbyt późno. Utknęli na mrozie na szczycie Świnicy przy rozpoczynających się opadach śniegu.
Jak relacjonowali ratownicy, turyści o kłopotach poinformowali ich telefonicznie. Mężczyźni chcieli dotrzeć na Kasprowy Wierch i zjechać na dół kolejką linową. Zastały ich jednak trudne warunki na wierzchołku Świnicy - zerowa widoczność spowodowana niskim pułapem chmur, a na dodatek temperatura spadła w okolicę zera stopni i zaczynał pada śnieg.
"Turyści stracili orientację w terenie i kompletnie przemoczeni poprosili o pomoc ratowników. Na Świnicę wyruszył ratownik dyżurujący na Kasprowym Wierchu oraz dwóch ratowników z centrali TOPR w Zakopanem. Po ponad dwóch godzinach ratownikom, udało się dotrzeć do turystów i rozpoczęto ich sprowadzanie. Z powodu ciągle pogarszających się warunków konieczna była asekuracja liną - relacjonował TOPR.
W weekend w Tatrach spodziewane jest ocieplenie. Temperatura na Kasprowym Wierchu przekroczy 10 st. C. Zapowiadane są jednak przelotne opady deszczu.