Marszałek województwa Jacek Krupa nie ma wątpliwości, że to decyzja polityczna. Zdaniem Krupy, do decyzji NFOŚiGW przyczyniły się też inne okoliczności. Jak mówi, na posiedzeniu rady nadzorczej, która zdecydowała o wycofaniu współfinansowania programu"Life", zapadła również decyzja o zawarciu porozumienia z fundacją ojca Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis. Decyzja rady nadzorczej NFOŚiGW martwi włodarzy Małopolski, bo brak 20 mln złotych na walkę ze smogiem może oznaczać, że program trzeba będzie ograniczyć i w rezultacie Polska straci 42 mln złotych dofinansowania z Unii Europejskiej. - Jeżeli byłaby taka sytuacja, że KE nie zaakceptuje okrojonego projektu, bo skala działania nie jest taka, jaką oni chcieliby wspierać, to może to skutkować tym, że będziemy musieli oddać zaliczkę, którą otrzymaliśmy na pierwsze 2 lata i zakończyć funkcjonowanie projektu - tłumaczy Tomasz Pietrusiak, zastępca dyrektora departamentu środowiska urzędu marszałkowskiego województwa małopolskiego. - Jak wjeżdża się do centrum, to jest dramat - narzeka mieszkanka Krakowa. - To jest skandal. Jak można było zabrać takie duże pieniądze i dać w Toruniu wiadomo komu - nie kryje rozczarowania. - A my nadal będziemy się truć - dodaje. Na zarzuty pod adresem obecnego rządu odpowiedziała Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju. Jak napisała na Facebooku "projekt (...) NFOŚ miał współfinansować z rezerwy. Rezerwa jednak jest pusta, ponieważ większość środków poprzednicy wydali na "ekologiczne" projekty np. elektrociepłowni". To komentarz pod wpisem posła PO Marka Sowy, b. marszałka Małopolski. Sowa napisał: "Zabrali 20 mln. zł. dzięki którym ponad milion mieszkańców Krakowa i Małopolski mógłby oddychać czystszym powietrzem. Zamiast tego wypłaca 27 mln. zł., żeby jednemu człowiekowi w Toruniu poprawić samopoczucie i spłacić wyborczy dług". "Nie piszę Pan, że ta 'walka' ma polegać nie na współfinansowaniu wymiany kotłów, czy innych tylko wysłaniu do gmin rzeszy edukatorów poprawiających ekoświadomość? Nie twierdzę, że rzecz nieważna, ale na pewno nie fundamentalna w walce ze smogiem. Liczę na większą rzetelność w ocenach" - ripostowała Emilewicz.