Z ustaleń policji wynika, że Bogdan B. zastrzelił się. Wiadomo już, że miał pozwolenie na broń. Krakowska policja bada dokładne okoliczności, w jakich doszło do samobójstwa. Nie jest jednak wykluczone, że do tak desperackiego kroku popchnęły go trzy sprawy karne, jakie toczyły się przeciwko niemu. Wszystkie dotyczyły oszustw na szkodę klientów. Jak podaje "Dziennik Polski", w 2011 roku - na mocy decyzji Sądu Dyscyplinarnego - został wydalony z palestry. Rok wcześniej został prawomocnie skazany za oszustwo.