W sumie podejrzanych o śmiertelne pobicie nastolatka jest trzech mężczyzn; 18-latek od wtorku przebywa w areszcie. Wnioski o aresztowanie pozostałych dwóch prokuratura skierowała do sądu w czwartek. Ze względu na dobro postępowania prokuratura nie podaje informacji na temat podejrzanych ani ich wyjaśnień. Do bójki z udziałem kilkunastu osób doszło w nocy z piątku na sobotę. Na pasie rozdzielającym jezdnie przy ul. Wielickiej znaleziono ciężko rannego w głowę 17-latka. Chłopak mimo reanimacji zmarł w karetce. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano duże siły policyjne. Komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę śledczą, która ma wyjaśnić tę sprawę. Przez kilka godzin trwały oględziny, zbierano i zabezpieczano ślady, a policjanci w okolicy poszukiwali sprawców. Początkowo zatrzymano 12 mężczyzn w wieku od 18 do 25 lat; w momencie zatrzymania byli oni pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Wszyscy po przesłuchaniu w charakterze świadków zostali w poniedziałek zwolnieni. W poniedziałek i następne dni zatrzymano też kolejne osoby. Według wstępnych ustaleń policji porachunki miały tło kryminalne.