Zatrzymany wczoraj młody mężczyzna został doprowadzony dzisiaj do prokuratury, która przedstawiła mu zarzut - dodała w rozmowie z INTERIA. PL Zbroja. Wiadomo już, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. - Podejrzany usłyszał zarzut udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym - powiedziała rzeczniczka prokuratury okręgowej Bogusława Marcinkowska. Dodała, że prokuratura wnioskowała o areszt dla mężczyzny; po południu sąd uwzględnił wniosek śledczych. Jak podkreśliła Marcinkowska, ze względu na dobro postępowania prokuratura nie podaje informacji na temat podejrzanego. Do bójki z udziałem kilkunastu osób doszło w nocy z piątku na sobotę. Na pasie rozdzielającym jezdnie przy ul. Wielickiej znaleziono ciężko rannego w głowę 17-latka. Chłopak mimo reanimacji zmarł w karetce. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano duże siły policyjne. Komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę śledczą, która ma wyjaśnić tę sprawę. Przez kilka godzin trwały oględziny, zbierano i zabezpieczano ślady, a policjanci w okolicy poszukiwali sprawców. Początkowo zatrzymano 12 mężczyzn w wieku od 18 do 25 lat; w momencie zatrzymania byli oni pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Wszyscy po przesłuchaniu w charakterze świadków zostali w poniedziałek zwolnieni. W poniedziałek zatrzymano też kolejne osoby. Jedna z nich usłyszała zarzuty. Według wstępnych ustaleń policji, porachunki miały tło kryminalne.