Leczenie złamań i stłuczeń kończyn to codzienność w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. Od początku zimy połowa wezwań karetek to zgłoszenia o upadkach i złamaniach. - Nie zawsze można liczyć na transport do szpitala - tłumaczy kierownik dyspozytorni Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, Anna Zielińska. Przypomina, że karetki przeznaczone są do użycia w sytuacjach, w których istnieje zagrożenie życia. W innych wypadkach, gdy poszkodowany może samodzielnie dotrzeć do lekarza, powinien to zrobić. Roztopy i opady deszczu będą towarzyszyć nam do końca tygodnia. Wieczorami i rano na chodnikach oraz drogach może się tworzyć cienka warstwa lodu.