W Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu odbyła się właśnie pierwsza rozprawa dotycząca żądań lekarzy. Lekarze poszli w ślady sądeckiego pediatry Czesława Misia, który w grudniu ubiegłego roku powołując się na dyrektywy Unii Europejskiej, wywalczył prawo do urlopu za dyżury w szpitalu. Korzystny dla Misia wyrok otworzył drogę także innym medykom do dochodzenia swoich praw. W sądzie podczas rozprawy lekarze domagali się od pracodawcy nawet do ośmiu miesięcy płatnego czasu wolnego oraz stawek od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Początkowo do sądu wpłynęły 34 pozwy w tej sprawie. Pięciu lekarzy wycofało je jednak. Podczas pierwszej rozprawy z powództwa lekarzy, mecenas reprezentujący sądecki szpital wniósł o oddalenie pozwu. Kolejna rozprawa ma odbyć się 26 listopada.