Od 21 grudnia straż graniczna ma utrudnione zadanie. Bez kontroli przy szlabanach trudniej wychwycić nielegalnych imigrantów i przemyt towarów. Do Polski może napływać więcej narkotyków, substancji szkodliwych dla środowiska i podróbek. - Spodziewamy się wzrostu przestępczości, ale jesteśmy na to przygotowani. Będziemy przeprowadzać kontrole kilka lub nawet kilkadziesiąt kilometrów od granicy - mówi mjr Marek Jarosiński, rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. Na terenie Małopolski prawdopodobnie pojawi się więcej podrabianej odzieży i innych sfałszowanych towarów znanych marek, przemycanych ze Słowacji. Więcej w dzisiejszym "Dzienniku Polskim"