Wystawa w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka ma pokazać różnorodność i bogactwo kolekcji Czartoryskich oraz piękno samych książek. Wśród prezentowanych dzieł są m.in. "Pontyfikał" biskupa Erazma Ciołka, "Godzinki" Agnes de Kicquemberg i brewiarz papieża Sykstusa IV ofiarowany Zygmuntowi III Wazie. - Chcieliśmy przypomnieć obecność w Bibliotece Czartoryskich skarbów, które mogą stanąć w sposób pełnoprawny obok innych kolekcji europejskich - powiedziała kurator wystawy Katarzyna Płonka-Bałus. - Chciałam pokazać nie tylko malarstwo książkowe, ale książkę w zmienności jej funkcji, treści, dekoracji, oprawy. To wszystko, co składa się na nią jako na przedmiot, a jednocześnie na przekaz ważnych idei. Układ wystawy odzwierciedla dzieje kolekcji poczynając od najstarszych darów i zakupów - wyjaśniła. Najstarszy z prezentowanych rękopisów to XIII-wieczny zbiór tekstów prawniczych - "Dekretalia" papieża Grzegorza IX, który został zakupiony przez Władysława Czartoryskiego w XIX w. w Paryżu. W "Antyfonarzu" z klasztoru franciszkanów w Bolonii zwiedzający mogą podziwiać bardzo cenne pod względem artystycznym dekoracje autorstwa Neri da Rimini, znanego w tych czasach iluminatora. W pochodzącym z pierwszej ćwierci XIV wieku zbiorze traktatów filozoficznych zachowała się dawna kompozycja stron z bardzo szerokimi marginesami. Na wystawie pokazywanych jest wiele "Godzinek" - ksiąg służących do modlitwy. Jednymi z ciekawszych są "Godzinki" należące do Agnes de Kicquemberg. - To pozycja z pierwszej półki europejskiego malarstwa książkowego. Księga ta jest otwarta na karcie, gdzie Matkę Boską z Dzieciątkiem adoruje sama właścicielka rękopisu, która pojawia się przedstawiona tak jak chciałaby siebie widzieć - ze wszystkimi atrybutami modnej, wielkiej damy, zauważam, że piśmiennej - mówiła Płonka-Bałus. W bogato dekorowanym "Pontyfikale biskupa Erazma Ciołka", który został zamówiony na początku XVI w. przez biskupa płockiego najwyraźniej w nadziei na uzyskanie godności biskupa krakowskiego, bardzo mocno akcentowany jest wątek królewski. Na wystawie zobaczyć można ciekawe, a niekiedy bardzo cenne oprawy ksiąg - np. księgę ze złoconymi tłokami herbu Zygmunta III Wazy czy "Kronikę polską" Bielskiego, której oprawa została wykonana według koncepcji księżnej Izabeli Czartoryskiej, a składa się z desek połączonych skórą zdobioną klamrami oraz z łańcucha. Wzrok przykuwa XIX-wieczna oprawa "De Officiis" Cicerona - na okładce wykorzystano emaliowaną plakietę wykonaną w XIII w. w Limoges we Francji. Prezentowane rękopisy i starodruki są własnością Fundacji Książąt Czartoryskich. Niektóre z nich były pokazywane 10 lat temu na wystawie jubileuszowej Muzeum Książąt Czartoryskich, ale tej klasy dzieła rzadko opuszczają sejfy. Będą je mogli podziwiać uczestnicy XXVII Międzynarodowego Kongresu Stowarzyszenia Bibliofilów (Association Internationale de Bibliophilie), który od 18 do 25 września odbywać się będzie w Warszawie i w Krakowie. Wystawa potrwa do 2 października.