Publiczność usłyszy największe przeboje Skaldów i piosenki z najnowszego albumu "Oddychać i kochać", który ukaże się 9 października. - Wykonamy także większe formy muzyczne, takie jak suita góralska "Krywaniu, Krywaniu" - powiedział Jacek Zieliński. Zespół zaprosił Jarosława Śmietanę i zwycięzcę telewizyjnej "Szansy na sukces" Thomasa Grotto. Z Niemiec ma przyjechać Stanisław Węglorz, który śpiewał ze Skaldami "Nie widzę ciebie w swych marzeniach". - Zakładając zespół myśleliśmy, że to potrwa dwa-trzy lata, a potem trzeba się będzie zająć muzyką poważną, którą studiowaliśmy. Stało się inaczej niż nam się wydawało i trwa to już 45 lat - powiedział Jacek Zieliński. - Spotkania z publicznością, z fanami, którzy cieszą się z naszych koncertów, dają nam radość i kopa do dalszej działalności. Jedynie, co czasem bywa trudne i uciążliwe, to podróże i dojazdy na koncerty - ocenił Zieliński. Także w październiku ukaże się dwupłytowy album wydany przez Polskie Radio "Z biegiem lat" z rozszerzoną wersją płyty "Zostaw to młodszym", która miała się ukazać w 1981 r. Znajdą się na niej 34, do tej pory niepublikowane nagrania. Skaldowie powstali w Krakowie latem 1965 r. Trzon zespołu, od samego początku, tworzą bracia - Andrzej i Jacek Zielińscy. Oficjalnie zespół zadebiutował na II Krakowskiej Giełdzie Piosenki w październiku 1965 r., zdobywając pierwsze miejsce za utwór "Moja czarownica" do słów Wiesława Dymnego. W 1967 r. ukazał się pierwszy album zespołu "Skaldowie", a rok później płyta "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał". Skaldowie komponowali i aranżowali utwory do tekstów Leszka Aleksandra Moczulskiego, Ernesta Brylla, Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego, Tadeusza Śliwiaka, Ewy Lipskiej. Popularność przyniosły im piosenki, które szybko stały się wielkimi przebojami, m.in.: "Cała jesteś w skowronkach", "Medytacje wiejskiego listonosza", "Prześliczna wiolonczelistka", "Z kopyta kulig rwie". Stan wojenny zastał zespół na tournee w USA. Andrzej Zieliński postanowił zostać w Ameryce, a pozostali muzycy z czasem kolejno wrócili do Polski. Skaldowie przestali istnieć, choć sami muzycy nie przestali grać i występować. W roku 1987 Jacek Zieliński reaktywował zespół. W 2006 roku Skaldowie zostali odznaczeni medalem "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis".