- W większości przypadków powodem zawieszenia zajęć była niska temperatura na zewnątrz, a w siedmiu placówkach kłopoty z ogrzaniem pomieszczeń, spowodowane przerwami w dostawie energii elektrycznej lub awarią sieci ciepłowniczej - powiedział dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego w Kuratorium Oświaty w Krakowie Wincenty Janowiak. Lekcje odwołano m.in. we wszystkich placówkach oświatowych w gminach Jabłonka i Lipnica Wielka oraz w niektórych szkołach w gminach Czarny Dunajec i Mszana Dolna. Zajęcia zostały też odwołane w niektórych szkołach na Sądecczyźnie. Rano w Krakowie z powodu pęknięcia szyny nie kursowały tramwaje z Bronowic do centrum miasta. - Pęknięcie szyny spowodowało przerwanie obwodu i spadek napięcie w sieci trakcyjnej. Awaria trwała około dwóch godzin - powiedział Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. W Zakopanem pojawiły się łanie i sarny, które w poszukiwaniu pożywienia wyszły z tatrzańskich lasów. Władze miasta wspólnie z leśnikami i myśliwymi podjęły decyzję o płoszeniu zwierząt. Jak powiedział Filip Zięba z Tatrzańskiego Parku Narodowego, dzikich zwierząt w żadnym razie nie wolno dokarmiać. - Zwierzęta wchodzą na tereny zamieszkałe skuszone łatwym pożywieniem. Dzikie zwierzęta w mieście stanowią niebezpieczeństwo dla ludzi. Same również często zostają ranne zaplątane w siatkę lub w zderzeniu z samochodami - powiedział Zięba i dodał, że zwierzęta potrafią same przetrwać zimę w naturalnym dla nich środowisku. W piątek w trudnych warunkach rozpoczęli pracę pracownicy Urzędu Miasta w Olkuszu. Ze względu na awarię prądu w budynku nie działało ogrzewanie, mimo to magistrat pracował normalnie. Po kilku godzinach awaria została naprawiona - poinformował rzecznik olkuskiego Urzędu Miasta Jarosław Medyński. Noc z czwartku na piątek na Podhalu była najzimniejsza od wielu lat. W wielu miejscowościach temperatura spadła poniżej 30. stopni mrozu. Najzimniej, minus 36 st. C. było nad ranem w Jabłonce na Orawie. Jak powiedział kierownik stacji meteorologicznej IMiGW w Zakopanem Michał Furmanek, minionej nocy w Jabłonce padł rekord zimna tegorocznej zimy. Jabłonka na Orawie w pobliżu granicy ze Słowacją, uważana jest za biegun zimna Małopolski. Trzydziestostopniowe mrozy wskazały również termometry w Poroninie i Ratułowie koło Zakopanego, oraz w Niedzicy i Łopusznej koło Nowego Targu. W Zakopanem w piątek rano termometry wskazywały minus 26 stopni. Rekord zimna w mieście pod Giewontem padł w 1929 roku, kiedy w Zakopanem było minus 37,5 st. C. Ze względu na siarczyste morzy w niektórych miastach w Małopolsce na ulicach stanęły koksowniki. Tak jest m.in. w Krakowie, Zakopanem, Tarnowie i Nowym Sączu.