To przełomowa metoda leczenia serca, gdyż zabieg będzie można stosować u osób w podeszłym wieku, które ze względu na zły stan zdrowia nie mogły już być operowane. W przypadku tego sposobu nie otwiera się klatki piersiowej, a złożoną zastawkę, która wyglądem przypomina zapałkę, przez tętnicę doprowadza się do serca. - Mechanizm uwalniający polega na kręceniu śrubki - zastawka powoli się rozpręża w danym miejscu i daje prawidłowy przepływ krwi - powiedział reporterowi RMF FM kardiolog Dariusz Dudek, który wykonał zabieg z Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Krakowie. Ta nowoczesna metoda jest jeszcze bardzo droga. Ocenia się jednak, że już za kilka lat stanie się podstawowym zabiegiem przywracającym normalną pracę serca. Słuchaj Faktów RMF.FM