Spotkanie rozpoczęło się od wygranej świetnie dysponowanego Martina Vaculika, który pokonał Patryka Dudka, Szymona Kiełbasę i Aleksandra Loktajewa. W drugim wyścigu jedyne zwycięstwo dla gości odniósł czwarty zawodnik ubiegłorocznego cyklu Grand Prix Greg Hancock. Czwarty i piąty bieg to dwie podwójne wygrane gospodarzy. Później nad stadionem w Tarnowie zaczął padać coraz bardziej rzęsisty deszcz. Arbiter zarządził przerwę, która trwała ponad godzinę. Wysiłkiem organizatorów, a także przy pomocy kibiców, udało się doprowadzić tor do kontynuowania zawodów. Świetnie dysponowani gospodarze nie dali rywalom najmniejszych szans. Przełomowymi momentami był wyścig 7., w którym Bjaerne Pedersen pewnie wygrał, a Marcin Rempała po znakomitej walce pokonał Piotra Protasiewicza, oraz 8., gdy junior "Jaskółek" Szymon Kiełbasa przyjechał na pierwszej pozycji przed Szwedem Fredrikiem Lindgrenem, Krzysztofem Kasprzakiem i Hancockiem. W tym momencie goście przestali wierzyć w odwrócenie losów spotkania. Na trudnym tarnowskim torze o końcowych rezultatach decydował start, a w tym elemencie zdecydowanie lepiej spisywali się podopieczni trenera Mariana Wardzały.