Mężczyzna wprowadził w błąd dwie kobiety, mieszkankę Warszawy i Podhala, wmawiając im choroby. Twierdził, że jako lekarz ginekolog może je wyleczyć za pomocą stosunku seksualnego. Oszust wmówił też 19-latce z Podhala, że jest zamożnym hrabią i posiada klinikę ginekologiczną w Szwajcarii, w której leczył znanych ludzi. Uwiedziona przez "hrabiego-ginekologa" dziewczyna podróżowała z nim po Europie. Jej matka zgłosiła na policję zaginięcie córki. W marcu policja namierzyła 19-latkę wraz ze Zbigniewem M. w Hiszpanii, ale nie zostali oni zatrzymani. Zdaniem policji, pełnoletnia kobieta nie była przetrzymywana wbrew własnej woli i nie groziło jej niebezpieczeństwo. Ani kobieta ani mężczyzna nie byli też poszukiwani międzynarodowym listem gończym. Pod koniec czerwca tego roku policja zatrzymała Zbigniew M. na dworcu PKP w Krakowie. Mężczyźnie postawiono w sumie osiem zarzutów. Oprócz oszustwa na tle seksualnym dotyczą one m.in. wyłudzenia pożyczek pieniężnych oraz znęcania się nad osobą najbliższą. Zbigniew M. nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.