Majcher zapewnił, że budynek dworca nadal będzie pełnił swoją dotychczasową funkcję. Władze miasta chcą, by zakopiański dworzec został w pierwszej kolejności wyczyszczony i odświeżony. - Obecnie turyści, którzy koleją wjeżdżają do Zakopanego witani są przez zdewastowane budynki dworca. Chcemy zmienić tę negatywną wizytówkę - mówił burmistrz Majcher. W dalszych planach jest remont dworca, jednak obiekty zakopiańskiej stacji są zabytkami, dlatego decyzję o ich remoncie będzie musiał wydać konserwator zabytków. Zdaniem burmistrza, boczne torowiska, które nie są wykorzystywane przez kolej, powinny zostać zamienione na miejsca parkingowe i postojowe dla komunikacji miejskiej. - Z obserwacji wynika, że brakuje miejsc postojowych przy dworcu - powiedział Majcher. W kolejnym etapie władze miasta planują wybudowanie miejskiego centrum komunikacyjnego na terenach nieużywanych bocznic kolejowych. Tam miałby się znaleźć m.in. dworzec autobusowy dla komunikacji dalekobieżnej i lokalnej oraz postój taksówek. Koszty modernizacji dworca poniesie miasto z pieniędzy zarobionych na dzierżawie dworcowych terenów m.in. parkingów. - Będziemy dążyć do tego, aby powstała Agencja Rozwoju Zakopanego, która takie miejsca jak pozyskane tereny będzie zagospodarowywała, a zarobione pieniądze będzie inwestowała w inne działania rozwojowe - powiedział Majcher. Starania o przejęcie zakopiańskiego dworca kolejowego przez samorząd trwały cztery lata. W maju 2010 r. Wojewoda małopolski zatwierdził decyzję o komunalizacji dworca PKP w Zakopanem, podjętą przez Krajową Komisję Uwłaszczeniową. Zakopiański dworzec został zbudowany w 1899 roku dzięki staraniom hrabiego Władysława Zamoyskiego. Przez wiele lat niszczał, ponieważ PKP nie miało pieniędzy na jego remont, a kolejne ekipy rządzące miastem zastanawiały się nad jego modernizacją.