Do wypadku doszło ok. godz. 8.20. Jadący samochodem volkswagen golf 21-letni kierowca na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem i uderzył od tyłu w grupę czterech chłopców idących prawidłowo poboczem. Znajdowali się wśród nich trzej bracia w wieku 10, 14 i 15 lat i ich 13-letni kuzyn. Kierowca był trzeźwy. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, chłopcy nie doznali poważniejszych obrażeń. - U jednego stwierdzono złamanie podudzia, u drugiego podejrzenie wstrząśnienia mózgu, a u wszystkich silne potłuczenia. Wszyscy chłopcy trafili do szpitala na obserwację - powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach asp. Szymon Sala. Przyczyny wypadku nie są znane. Ustali je policja.