- Samochód będzie wykorzystany do pomocy byłym więźniom oraz dla potrzeb Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście - powiedział wiceszef Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, Christoph Heubner. Dyrektor muzeum Piotr M.A. Cywiński przypomniał, że Oświęcim leży z dala od dużych ośrodków uniwersyteckich i lotnisk. - Przyjazdy byłych więźniów oraz ekspertów i zapraszanych gości wymagają pomocy logistycznej. W miarę jak Miejsce Pamięci się rozwija i jego znaczenie w świecie wzrasta, takie wsparcie, w sytuacji budżetowej, którą wszyscy znamy, jest naprawdę bardzo poważną pomocą - dodał. Muzeum Auschwitz i firma Volkswagen współpracują od 20 lat. Przejawia się to przede wszystkim przyjazdami grup młodzieżowych z Niemiec. Pomagają oni konserwować Miejsce Pamięci, a jednocześnie poznają historię. - Nasza dwudziestoletnia współpraca znaczy dla Volkswagena bardzo dużo. Młodzież, która tutaj przybywa, wracając zabiera coś ze sobą. Później przywożą tu swoje rodziny, znajomych. Ich praca stanowi symbol, ale również konkretną pomoc - powiedziała przedstawicielka Volkswagena, Ines Doberanzke. Międzynarodowy Komitet Oświęcimski został założony w 1952 roku przez byłych więźniów Auschwitz. Do jego zadań należy informowanie świata o historii obozu, reprezentowanie interesów byłych więźniów oraz walka z rasizmem i antysemityzmem, a także przejawami negacji holokaustu. Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku. KL Auschwitz II - Birkenau, powstał dwa lata później. Stał się przede wszystkim miejscem masowej zagłady polskich i europejskich Żydów. W ramach kompleksu Auschwitz funkcjonowała także sieć podobozów. Niemcy zgładzili w Auschwitz co najmniej 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców radzieckich i osób innych narodowości. W 1947 roku powstało muzeum, w którego granicach znalazły się byłe Auschwitz I i Auschwitz II - Birkenau.