Małym odkrywcom wzgórze bardzo się spodobało, postanowili więc dowiedzieć się więcej o historii tego miejsca. Razem ze swoją wychowawczynią panią Marzeną Ćwik uważnie przestudiowali historię grodu nad Rabą, a przy penetracji wzgórza odnaleźli ślady pobytu praprababci smoka wawelskiego, którą nazwali "Salamandrą z Dobczyc". Dzieci postanowiły, że ta smoczyca będzie maszerowała z nimi w czasie IX Wielkiej Parady Smoków. Pani Marzena Ćwik już po raz szósty uczestniczy wraz ze swymi wychowankami w paradzie (jej grupy trzykrotnie zajęły pierwsze miejsce), której głównym organizatorem jest krakowski Teatr Groteska. Smoczyca Salamandra z Dobczyc jest gadem o dużych gabarytach: 5,5 m dł. i 2 m szerokości, a przy tym ma aż dwie głowy. W tym roku smoczyca jest bardzo kolorowa, a jej łuski zrobione są z 800 par kolorowych skarpet, wypełnionych przez dzieci reklamówkami. Całość figury zdobi piękny kolorowy wachlarz, na którym dzieci namalowały różnobarwne wzory. Przy okazji tworzenia smoczycy powstała bajka "O Salamandrze z Dobczyc". Trudu jej napisania podjęła się Ala Łanocha ze swoim tatą Dariuszem.Twórcy pięknej Salamandry nie mają nic przeciw temu, by smocza praprababcia zamieszkała w tym roku na dobczyckim wzgórzu. Problem jest jeden: staruszka z racji podeszłego wieku już nie lata, potrzebny jest więc transport w postaci lawety, ale chyba warto. Bożena Ruta Informację nadesłał UM Dobczyce.