Gospodarze miasta i powiatu - nie tylko z okazji Forum, określanego od lat jako "polskie Davos" - chcą te związki z pożytkiem wykorzystywać. Statutową intencją działalności Klubu jest "kontynuacja działań podjętych przed laty i początek nowych starań o sądeckie dobro i o to, aby piękna Sądecczyzna mogła rozwijać się ku powszechnemu dostatkowi jej mieszkańców". Na zaproszenie prezesa Klubu, dr. Józefa Oleksego (rodem z sądeckiego "Piekła") oraz starosty Jana Golonki i prezydenta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka (nowego wiceprzewodniczącego Klubu) odpowiedziało ok. 200 osób, m.in. przedstawiciele świata polityki, nauki i kultury: b. marszałek Sejmu Maciej Płażyński, marszałek Małopolski Marek Nawara, prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz, rektor WSB-NLU Krzysztof Pawłowski, prof. Bolesław Faron (b. minister i rektor krakowskiej AP), b. wicepremier i prezes BOŚ Józef Kozioł, liderzy biznesu - "sądeckie tygrysy" - Kazimierz Pazgan (Konspol), Ryszard Florek (Fakro), Zbigniew Konieczek (Newag SA) i Andrzej Wiśniowski (firma "Wiśniowski"). Obecni byli także przedstawiciele mediów i szefowie samorządów m.in.: starosta limanowski Jan Puchała, starosta gorlicki Witold Kochan, burmistrz Starego Sącza Marian Cycoń, przewodniczący RM Nowego Sącza Artur Czernecki. Do grona sądeczan dołączyła też zaprzyjaźniona reprezentacja Słowacji na czele z ambasadorem Franciszkiem Guzicką, który patronował podpisanej podczas spotkania umowie o współpracy pomiędzy Krynicą z Wyżnymi Rubachami. W debacie klubowej sporo mówiono o staraniach dla poprawienia dostępności komunikacyjnej naszego regionu. Bliskie ziszczenia są nasze starania po budowę obwodnic Nowego Sącza, zwłaszcza obwodnicy północnej, z nowym mostem na Dunajcu. Duże wrażenie na zebranych zrobił przedstawiony przez rektora WSB-NLU Krzysztofa Pawłowskiego wcielany już w życie projekt Miasteczka Multimedialnego, które wpływać będzie na rozwój gospodarki Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego. Z uznaniem też odnotowano starania wiceprezydenta Nowego Sącza Jerzego Gwiżdża na rzecz rewitalizacji i estetyzacji miasta. - Nikomu dotąd nie udało się zrobić czegoś takiego. Jedynymi przykładami na świecie mogą być Dolina Krzemowa lub Hollywood w Kalifornii - powiedział Krzysztof Pawłowski. - Dla przedsiębiorców zagranicznych nasz projekt jest fascynujący. Odwołuję się do wszystkich zainteresowanych, aby wsparli nasze przedsięwzięcie, jak nasi poprzednicy porwali się na realizację słynnego eksperymentu sądeckiego. Chodzi o wspólne działanie ponad politycznymi podziałami i animozjami. Głównym punktem "sądeckiego szczytu" w Krynicy było wręczenie stypendiów dwójce tegorocznych maturzystów: Ludmile Sromek - sądeczance, do niedawna uczennicy I LO im. Jana Długosza w Nowym Sączu, która podejmie studia na unikatowym, jedynym w Polsce, kierunku oceanologia i oceanografia na Uniwersytecie Gdańskimi i Janowi Drożdżowi - absolwentowi II LO im. Marii Konopnickiej w Nowym Sączu, z Cyganowi, wicemistrzowi Olimpiady Historycznej i wicemistrzowi Olimpiady "Parlamentaryzm w Polsce" w 2007 r., za co otrzymał indeks na studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Stypendia otrzymała też czwórka uczniów szkół podstawowych z Nowego Sącza: Monika Legutko - absolwentka Szkoły Podstawowej nr 6 w Nowym Sączu - Zabełczu, Arkadiusz Mazurkiewicz - uczeń kl. VI Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowym Sączu, Klaudia Olszak - absolwentka Szkoły Podstawowej nr 17 w Nowym Sączu, Krzysztof Radoń - absolwent Szkoły Podstawowej nr 7 w Nowym Sączu. Po 250 dolarów ufundował im oddział Klubu sądeckich polonusów w Michigan. Autor: saw