Wniosek o odroczenie ze względów formalnych złożyła prokuratura. Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego sędzia Rafał Lisak, chodzi o wyjaśnienie istotnego braku, stwierdzonego w toku postępowania pierwszej instancji - czy małoletni został pouczony przed przesłuchaniem o możliwości odmowy zeznań obciążających członka najbliższej rodziny. Z powodu konieczności wyjaśnienia wszelkich aspektów tej sprawy, sąd odroczył rozprawę odwoławczą bez podawania terminu. Bogusław S. w maju ub. roku został skazany na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Krakowska prokuratura postawiła Bogusławowi S. dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył dwukrotnego doprowadzenia dziecka w okresie między wrześniem 2001 a marcem 2002 roku do tzw. poddania się czynnościom seksualnym. Drugi - doprowadzenia dziecka w marcu 2003 r. do wykonania czynności seksualnych. Materiał dowodowy w tej sprawie oparty był na przesłuchaniach świadków, opinii psychologicznej co do wiarygodności zeznań dziecka i na opiniach biegłych dotyczących oskarżonego. Bogusław S. w śledztwie nie przyznał się do winy, uznał zarzuty za absurdalne i określił je elementem zemsty ze strony byłej partnerki. Prokuratura twierdziła, że materiał dowodowy jest wiarygodny i uzasadniający wniesienie aktu oskarżenia. Proces w tej sprawie rozpoczął się w połowie 2004 roku. Toczył się z wyłączeniem jawności. W maju 2007 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia skazał Bogusława S. na dwa lata pozbawienia wolności. Sąd uznał, że wina oskarżonego została udowodniona i skazał go na karę pozbawienia wolności w wymiarze, jakiego żądał prokurator. Odwołanie od wyroku złożyli dwaj obrońcy oskarżonego. "To ponad moje siły, nie wiem, jak ja to wytrzymuję" - mówił dziennikarzom po odroczeniu rozprawy odwoławczej na korytarzu sądowym Bogusław S.