Artysta pragnie, by jego dzieło zostało na największym placu Europy na zawsze. Innego zdania są miejscy urzędnicy, którzy zezwolili tylko na 4-miesięczną ekspozycję rzeźby. Także nie wszyscy mieszkańcy Krakowa są zadowoleni. Niektórzy twierdzą, że rzeźba nie pasuje do otoczenia i tradycyjnego, krakowskiego klimatu.