Wymarsz poprzedził apel, który rozpoczął się odegraniem przez orkiestrę hymnu narodowego i odczytaniem historycznego rozkazu Józefa Piłsudskiego z 1914 roku. - Jestem głęboko przekonany, że każdy z nas, czy cywil, strzelec, żołnierz, harcerz, służy każdego dnia, każdej chwili najjaśniejszej, wolnej Rzeczpospolitej - mówił podczas apelu komendant marszu Jan Józef Kasprzyk. - Marsz szlakiem Kadrówki to jedyne przedsięwzięcie w Polsce, które ma swój początek w II Rzeczypospolitej i mimo tej przerwy w czasach PRL, trwającej do 1981 r., w sposób nowoczesny kontynuowane jest do chwili obecnej - powiedział komendant marszu. Podkreślił również, że wydarzenie jest żywą lekcją historii oraz przejawem patriotyzmu mającego formę wakacyjnej przygody z ojczyzną, a jej uczestnikami są młodzi - rówieśnicy żołnierzy Pierwszej Kadrowej z 1914 r. Biorąca udział w apelu żona nieżyjącego prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego Karolina Kaczorowska złożyła życzenia piechurom. - Jesteście wzorem polskiej młodzieży - powiedziała na apelu. Przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) pułkownik Jarosław Dębski zapewnił przed wymarszem, że MON, tak jak w latach ubiegłych, będzie wspierało wysiłki piechurów. - Jesteśmy pełni podziwu dla sposobu, w jaki kontynuujecie tradycję - wyraził uznanie pułkownik. Komendant Kasprzyk podkreślił na apelu rolę Solidarności, która w 1981 r. wskrzesiła marsz. Wielokrotny uczestnik marszu i przedstawiciel NSZZ Solidarność Jacek Smagowicz przypomniał młodzieży biorącej udział w marszu o odpowiedzialnej roli, która na niej spoczywa, i polega na walce o Polskę sprawiedliwą. Po złożeniu przez delegacje kwiatów pod tablicą upamiętniającą wymarsz I Kompanii i błogosławieństwie kapelana marszu ojca prof. Eustachego Rakoczego, piechurzy wyruszyli ulicą Piłsudskiego, przez Rynek Główny w stronę Kleparza, skąd autokarem mieli się udać do Michałowic. Następnie, pokonując polnymi i leśnymi drogami trasę przez Słomniki, Miechów, Wodzisław, Jędrzejów, Chojny nad Nidą, Chęciny, będą brali udział w spotkaniach z uczestnikami walk o niepodległość, w zawodach z marszu na orientację, zawodach strzeleckich, konkursach edukacyjnych poświęconych marszałkowi Piłsudskiemu i czynowi legionowemu, zajęciach oświatowych. Impreza zakończy się 12 sierpnia uroczystością w Kielcach pod Pomnikiem Czwórki Legionowej i Pałacem Biskupów. Tegoroczny marsz upamiętnia m.in. 145. rocznicę urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego oraz 75. rocznicę usypania Kopca Józefa Piłsudskiego na krakowskim Sowińcu. W marszu bierze udział młodzież ze Związku Strzeleckiego "Strzelec", harcerze, uczniowie szkół noszących imię Józefa Piłsudskiego, żołnierze jednostek Wojska Polskiego dziedziczących tradycje legionowe, a także kawalerzyści z organizacji kultywujących tradycje ułańskie II RP. Najmłodszy uczestnik marszu ma 11 lat, a najstarszy - prawie 90. Średnia wieku piechurów to 18-20 lat. Marsz, który przed 1989 r. miał charakter manifestacji patriotycznej, silnie zwalczanej przez władze komunistyczne, w wolnej Polsce powrócił do przedwojennych korzeni, jako impreza o charakterze edukacyjno-sportowej. I Kompania zwana "Kadrówką" liczyła 160 żołnierzy. Na rozkaz Piłsudskiego wyruszyli oni z krakowskich Oleandrów na ziemie zaboru rosyjskiego o świcie 6 sierpnia 1914 r. W Michałowicach żołnierze obalili słupy graniczne państw zaborczych i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin dotarli 12 sierpnia do Kielc. Zdaniem historyków, choć militarnie był to epizod, wydarzenie to miało ogromne znaczenie polityczne - było demonstracją woli walki o niepodległą Polskę. Pierwsza Kadrowa była pierwszym od zakończenia Powstania Styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała ona początek Legionom Polskim, które swoim wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 r. Pierwszy marsz drużyn strzeleckich z Krakowa do Kielc zorganizowano, dla upamiętnienia tamtych wydarzeń, w 1924 r. i odbywał się on nieprzerwanie do 1939 r. W PRL przez dziesięciolecia marszów nie było. Tradycję wskrzeszono w 1981 r. W latach 80. marsz miał charakter manifestacji patriotycznej, potem powrócił do przedwojennej formuły zawodów sportowo-obronnych. Organizatorem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej jest Związek Piłsudczyków. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęła Karolina Kaczorowska; funkcję tę pełni po swoim mężu Ryszardzie Kaczorowskim, który aż do tragicznej śmierci w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem był Honorowym Protektorem Marszu.