- Dziś spotykamy się z powodu ustalenia kroków uczestnictwa w programie rządowym, tzw. planie B. W naszej sytuacji jest szczególnym zasadnym byśmy uczestniczyli w tym programie. Jesteśmy szpitalem, który w przeszłości był zadłużony, a i obecnie posiada jeszcze dług ok. 30 mln złotych, który jest zobowiązaniem długoterminowym. Obsługa tego długu jest kosztowna. Wynosi w ciągu roku ok. 4-5 mln - powiedział w poniedziałek dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Ludwika Rydygiera Krzysztof Kłos. Według planu jesienią 2009 r. ma zostać podjęta uchwała o utworzeniu spółki ze 100-procentowym udziałem Województwa Małopolskiego. Spółka ta ma utworzyć niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, który ma udzielać świadczenia zdrowotne w tym samym zakresie co obecny szpital. Likwidacja obecnego zakładu ma się rozpocząć 1 stycznia 2010, a niepubliczny zakład opieki zdrowotnej ma działać na jego miejsce od 1 kwietnia 2010 r. Jak zapewniono podczas poniedziałkowej konferencji zmiany nie wiążą się z pogorszeniem sytuacji pacjentów czy pracowników szpitala. - Myślę, że w przyszłości możemy być pracodawcą lepiej nagradzających efektywnych pracowników niż to jest obecnie. Zakładamy, że zmniejszą nam się koszty. Poza tym możliwe, że zwiększą się przychody - powiedział dyrektor Kłos. Liczy on na przykład na przypływ pacjentów, którzy będą chcieli skorzystać z komercyjnych usług (np. obywateli innych krajów Unii Europejskiej). Jak poinformował dyrektor placówki szpital obecnie dysponuje 600 łóżkami, ma 1250 etatowych pracowników (poza tym są lekarze rezydenci - 70 i stażyści - 30) zaś budżet szpitala to 140 mln zł. Program "Ratujmy polskie szpitale" rząd przyjął w kwietniu br. Na jego realizację w latach 2009-2011 przewidziano 2,7 mld zł. W tym roku do wykorzystania jest 1 mld 152 mln zł. Jak poinformował obecny na konferencji wiceminister zdrowia Marek Haber w Polsce ok. 100 szpitali zadeklarowało wstępnie chęć uczestniczenia w tzw. planie B. - Ja jednak ostrożnie podchodzę do tych szacunków, ponieważ dopiero teraz - mając sprecyzowane instrumenty finansowe - będziemy mogli na podstawie wniosków, które docierają odpowiedzieć na pytanie jaka jest faktycznie liczba szpitali, które są zainteresowane tymi przekształceniami - powiedział Haber. Zgoda sejmiku województwa na utworzenie spółek jest pierwszym krokiem do przekształcenia placówek. Następnie podpisywane są umowy spółek, powoływane rady nadzorcze i zarządy oraz wskazywani ich członkowie. Nowo powołane spółki zgodnie z procedurami składają wniosek o rejestrację w Sądzie Rejestrowym. Kolejnym krokiem jest powołanie zgromadzeń wspólników przez zarządy spółek w celu podjęcia uchwał o utworzeniu Niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej wraz z ich statutami. Potem sejmik województwa przyjmuje projekt uchwały o likwidacji SP ZOZ-ów. Informacja o zamiarze ich likwidacji przesyłana jest do samorządów lokalnych, wojewody, zakładowych organizacji związków zawodowych, samorządów zakładowych lekarzy, pielęgniarek i położnych oraz rad społecznych szpitali w celu wydania stosownych opinii. Po otrzymaniu opinii - które nie są dla sejmiku województwa wiążące - podejmuje on uchwałę o likwidacji SP ZOZ-ów. Ostatnim krokiem jest podjęcie uchwały w sprawie udostępnienia spółce nieruchomości i zawarcie stosownych umów dotyczących m.in. aparatury i innego wyposażenia szpitala. Potem spółka podpisuje umowy z pracownikami oraz negocjuje kontrakt z NFZ.