- Pośrednio ta kampania ma wpłynąć na wynik głosowania, ale w pierwszej kolejności zwracamy się do Krakowian - mówi Wojciech Kotala, jeden z pomysłodawców kampanii. - Na trzech rodzajach plakatów znalazło się hasło "Nie puszczajmy z dymem..." i jego rozwinięcie - dodaje Wojciech Kotala. - Według naszych wyliczeń Kraków bez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-smog,gsbi,1290" title="smogu" target="_blank">smogu</a> to 400 przedwczesnych zgonów mniej w ciągu roku, cztery razy większe IQ dzieci oraz zaoszczędzone ponad 700 milionów złotych w ciągu roku - podsumowuje. Powstał również spot reklamowy, który emitowany będzie przed seansami w krakowskich kinach. To druga kampania na temat jakości powietrza w Krakowie. Wydanych na nie zostało pół miliona złotych. Krakowski Alarm Smogowy tłumaczy, że kampanię powstały dzięki wsparciu agencji reklamowych. W poniedziałek radni sejmiku zadecydują o wprowadzeniu zakazu palenia węglem i drewnem. Zakaz miałby obowiązywać w Krakowie za pięć lat. Projekt uchwały budzi spore kontrowersje. Kraków jest trzecim najbardziej zanieczyszczonym miastem w Europie. Normy stężenia pyłów zawieszonych w powietrzu przekraczane są trzykrotnie przez około 200 dni w roku.