Dwaj obywatele Rumunii zostali zatrzymani zaraz po tym, jak wypłacili pieniądze. Mieli przy sobie 21 kart bankomatowych, które wcześniej podrobili; dodatkowych 89 kart znaleziono w pokoju hotelowym. Policjanci znaleźli także 20 tys. zł z już zrealizowanych wypłat. Zatrzymanym - w wieku 18 i 28 lat - przedstawiono zarzuty posługiwania się podrobionymi kartami, za co grozi do 10 lat więzienia. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informuje policja, Rumuni przyjechali do Krakowa kilka dni temu z innego miasta w Polsce i od tego czasu byli obserwowani. Mężczyźni zamieszkali w jednym z hoteli. Kiedy usiłowali wypłacić pieniądze z dwóch bankomatów na Rynku, zostali zatrzymani. - Jest to już kolejne tego typu zatrzymanie w ostatnich miesiącach. W sumie w ręce policjantów z wydziału przestępczości gospodarczej wpadło sześciu Rumunów. Zabezpieczono setki podrobionych kart, skanery i nakładki z ukrytymi kamerami, służące do skanowania kart - powiedział Nowak. Jak podał, "nagłaśnianie tych spraw przynosi efekty, coraz więcej osób przed wypłatą pieniędzy dokładnie ogląda bankomat, a to zmniejsza szanse przestępców na skuteczne przestępstwo".