O złym traktowaniu inwentarza powiadomili mieszkańcy. Przybyli na miejsce członkowie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami potwierdzili ich informacje. Największych okrucieństw, zdaniem prokuratury doświadczył koń. Mówi sędzia, Zbigniew Małysa. Posłuchaj relacji: Rolnikowi grozi kara grzywny do 25 tysięcy złotych