Do brutalnego morderstwa doszło w piątkowy wieczór w jednym z bloków na tarnowskim osiedlu Parkowa. - Parę minut po godzinie 18 na pierwszym piętrze bloku, na klatce schodowej rozegrała się rodzinna tragedia, w efekcie której śmierć poniosła 49-letnia kobieta, mieszkanka tego bloku - informuje rzecznik prasowy tarnowskiej policji mł. asp. Olga Żabińska. Ranną kobietę znalazła na klatce sąsiadka, która powiadomiła o całym zdarzeniu policję. Niestety, obrażenia 49-latki okazały się na tyle poważne, że podjęta przez lekarzy reanimacja nie przyniosła żadnych rezultatów. Kobieta zmarła. W mieszkaniu ofiary najprawdopodobniej doszło do awantury, o czym świadczą znalezione tam liczne ślady krwi. Policjanci zatrzymali już do wyjaśnienia męża oraz niepełnosprawnego syna zamordowanej kobiety. Zdaniem sąsiadów, w mieszkaniu często dochodziło do awantur, jednak nikt nie spodziewał się, że jedna z nich zakończy się tak tragicznie. Dochodzenie i wszelkie czynności w sprawie tragedii prowadzi tarnowska policja pod nadzorem Prokuratury Okręgowej, która dla dobra śledztwa nie ujawnia żadnych szczegółów dokonanego morderstwa.