Turysta wezwał pomoc przez holenderska policję, która dzięki Interpolowi zaalarmowała TOPR. Mężczyzna miał znajdować w rejonie Żabiej Przełęczy, poza szlakiem turystycznym. W to miejsce poleciał policyjny śmigłowiec, który pomaga tatrzańskim ratownikom, ale w rejonie przełęczy nikogo nie znaleziono. O pomoc poproszono słowackich ratowników i teraz poszukiwania prowadzone są z obu stron grani. Maciej Pałahicki