- Cała wyprawa skończyła się szczęśliwie, aczkolwiek mogło się skończyć tragicznie. Tacie gratulujemy pomysłu - komentował ironicznie ratownik TOPR Andrzej Marasek.Przyznał, że nie pamięta, żeby ktoś tak wysoko w góry wybrał się z dzieckiem. Ojciec z synkiem zostali przewiezieni już do Zakopanego. Policja sprawdzi, czy mężczyzna nie naraził 5-letniego dziecka na niebezpieczeństwo. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/maciej-palahicki">Maciej Pałahicki</a>