- W weekend patrol policji poszukiwał niedźwiedzicy z młodymi, która w biały dzień zapuściła się między domy w rejonie ulicy Małe Żywczańskie - dowiedział się reporter RMF FM, Maciej Pałahicki. - Naprawdę, tu się nic nie zmieniło w porównaniu z tym, co się dzieje od 10 lat. Z naszej strony możemy powiedzieć, że przede wszystkim już jest czas na robienie przetworów - mówi Filip Zięba. Niedźwiedzie doskonale wiedzą gdzie znaleźć pyszne, słodkie jabłka czy dojrzałe śliwki. - Jak znikną z drzew, to nie będą miały po co schodzić na ulice miasta - przekonują pracownicy parku. Najważniejsze, by nie nauczyły się żerować w śmietnikach, a to zależy już wyłącznie od mieszkańców Zakopanego. Maciej Pałahicki CZYTAJ TAKŻE NA RMF24.PL