Komendant Żandarmerii Wojskowej w Krakowie Robert Jędrychowski twierdzi, że przy naborze kandydatów takie badania nie były konieczne, ale nie powinno się całkowicie rezygnować z ich użycia. - Wystarczające wydaje się dokładne sprawdzenie choćby przez Krajowy rejestr Karny, wywiad środowiskowy czy zapytania w kartotekach informacji niejawnych - tłumaczy. Wykrywacze kłamstw służyły m.in. do uwiarygodnienia niekaralności chętnych do służby w Żandarmerii Wojskowej. Słuchaj Faktów RMF.FM