Co roku w Tatrach trzeba remontować kilka kilometrów szlaków zniszczonych przez turystów i srogą aurę. Jak powiedział Lesław Oprowski z TPN, przy tak dużej liczbie odwiedzających najwyższe polskie góry, nie powinno to nikogo dziwić: W Tatrach jest 245 kilometrów szlaków turystycznych, ale jest również około 3 milionów turystów. Wynika z tego, że przez każdy kilometr tatrzańskiego szlaku przechodzi rocznie 10 tysięcy turystów. Są jednak szlaki, które codziennie przemierza taka liczba ludzi. W takim tłoku trudno jest uniknąć rozdeptywania poboczy ścieżek czy naruszania kamiennych stopni. Drugim poważnym niszczycielem szlaków są silne opady deszczu. Właśnie potężne ulewy zniszczyły dwa lata temu ścieżkę w Dolinie Małej Łąki. O ile aura pozwoli remonty szlaków mają zakończyć się jeszcze w lipcu. Pracownicy parku obiecują, że nie będą ich zamykać i postarają się nie utrudniać turystom wędrowania po nich.