To nie tylko utrudnienie na tysięcy podróżujących Zakopianką, ale także spory problem dla mieszkańców Poronina. Drogowcy obiecują, że przywrócą ruch na remontowanym wiadukcie w drugiej połowie grudnia, przed szczytem świątecznym. Do tego czasu auta przejeżdżać będą przez Poronin. Policja zapewnia, iż będzie bardzo surowa dla kierowców, którzy nie zastosują się do ograniczenia prędkości do 40 km/h. Jednak mieszkańcy Poronina są przerażeni. Od dziś przez spokojną i senną do tej pory miejscowość, przejeżdża tysiące aut. Rodzice boją się wypuszczać dzieci do szkoły. Nie mogą też przejść spokojnie na drugą stronę drogi do sklepu. Poronin odwiedził reporter RMF Maciej Pałahicki. Posłuchaj jego relacji: