Od tego momentu Polska nie posiadała insygniów koronacyjnych. Sądeccy złotnicy odtworzyli je korzystając z opisów i dostępnych materiałów faktograficznych. Replika zrobiona jest ze złota i drogocennych kamieni - szmaragdów, diamentów i prawdziwych pereł. Korona waży 1,6 kg. Do jej odlewu użyto 80 dkg złota, tyle samo srebra, 88 szmaragdów, szafirów, rubinów i granatów o średnicy 20 - 26 mm, 184 o średnicy 4-5 mm, 56 kamieni o średnicy 1 mm i 80 pereł słodkowodnych. Nie jest wykluczone, że w replice jest cząstka oryginalnych regaliów, bowiem złotnicy wtopili w koronę, berło i jabłko pruskie monety z czasów Fryderyka Wilhelma III, które mogły być bite z przetopionych, oryginalnych insygniów koronacyjnych polskich królów. Replika regaliów prezentowana był m.in. w sądeckim ratuszu, Muzeum Okręgowym, a także na zamku Lubomirskich w Starej Lubowni na Słowacji. W poniedziałek regalia pod opieką firmy ochroniarskiej wyjechały z Nowego Sącza do Malborka, gdzie będą eksponowane w zamku krzyżackim od 8 czerwca do końca września.