Andrzej Wojs, kierownik ds. sportowych sekcji piłki ręcznej BKS dodaje, że nie należy doszukiwać się źródeł takiej decyzji w - przywoływanej często przez kibiców w komentarzach - złej woli dyrekcji I LO (z hali sportowej tej szkoły szczypiorniści korzystali w ostatnich latach). Na razie ta lakoniczna informacja musi wystarczyć, ale szerzej na ten temat działacze powiedzą na planowanej na początek stycznia konferencji prasowej.