Rowerzyści wyruszyli na niedzielny rajd o godzinie 9.00. Zebrali się przy wjeździe do Puszczy Dulowskiej w Młoszowej. Zanim dojechali do mety przy Szkole Podstawowej nr 6 w Chrzanowie, przejechali przez Piłę Kościelecką i Źrebce. - Pogoda była piękna, więc i frekwencja dopisała. Mieliśmy prawie 200 uczestników - podkreślał Tomasz Bartosik, członek Komisji Turystyki Kolarskiej, jeden z organizatorów rajdu im. Władysława Mamota, znanego chrzanowskiego pasjonata kolarstwa i turystyki rowerowej. Gdy wszyscy dotarli na metę, organizatorzy rozlosowali wśród nich nagrody, m. in. dwa rowery. Dzieci wzięły udział w konkursie krajoznawczym i zawodach zręcznościowych. Pomysł na aktywne spędzenie niedzieli podobał się uczestnikom rajdu: - Jesteśmy tutaj pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Trasa była lekka i przyjemna - stwierdził Krzysztof Pietrzyk z Młoszowej, który na rajd zabrał żonę Renatę i dwie córki. - Hania jest jeszcze mała, więc podróżowała w foteliku. Dla 7-letniej Marysi to była próba. Do tej pory jeździła na rowerze głównie w pobliżu domu. To jej pierwsza tak długa przejażdżka. Jestem dumny, bo bez problemu dotarła do mety - podkreślał. ko