Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, dlatego radna wystąpiła do sądu z prywatnym aktem oskarżenia. Odbyło się w tej sprawie posiedzenie pojednawcze, jednak - jak mówi sędzia Tomasz Kozioł, przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Bochni - do pojednania nie doszło. Aleksander Rzepecki, właściciel czasopisma "Moja Bochnia i Powiat" oraz portalu internetowego mojabochnia.pl twierdzi, że nie czuje się winny. Posiedzenie pojednawcze odbyło się z wyłączoną jawnością. Pierwszą rozprawę zaplanowano na 12 czerwca. Zostaną wtedy przesłuchani oskarżony oraz pokrzywdzona, będą też przeprowadzone dowody z dokumentów w postaci tekstów artykułów oraz komentarzy publikowanych w Mojej Bochni.